
Ból po stracie bliskiej osoby jest trudny do opisania. Jednocześnie każdy doświadcza go nieco inaczej, co powoduje, że nie da się go jednoznacznie sklasyfikować. Na pewno wiąże się z żałobą, która może trwać kilka, kilkanaście miesięcy, a w skrajnych przypadkach nawet kilka lat. Z tego powodu warto wyjaśnić, jakie są jej etapy, czym się charakteryzują i w jaki sposób można pomóc cierpiącej osobie.
Etapy żałoby – na czym polegają?
Na wstępie należy podkreślić, że na podstawie różnych badań wymienić możemy kilka rodzajów żałoby. Zdecydowanie najczęściej występuje tak zwana żałoba powszechna, która wiąże się z mocnym szokiem, smutkiem i płaczem. Nieco inaczej wygląda żałoba antycypacyjna, ponieważ ma początek jeszcze za życia bliskiej osoby, która jest chora i dla której nie ma ratunku.
Wymienić możemy ponadto żałobę skomplikowaną, w trakcie której typowe objawy zostają na początku wygaszone, jednak po pewnym czasie mogą wrócić ze zdwojoną siła, powodując stany lękowe, a nawet depresję. Do tego dochodzi żałoba długotrwała, trwająca dłużej niż rok.
Obok rodzajów żałoby wskazywane są jej etapy, sklasyfikowane pod koniec lat 60. XX wieku.
Szok – pierwszy etap żałoby
Trudno tutaj o dłuższe wyjaśnienie. Zaraz po wiadomości o śmierci bliskiej osoby pojawia się niedowierzanie – zwłaszcza gdy mówimy o sytuacji nagłej (na przykład o wypadku). Z racji tego, że nie jesteśmy przygotowani na taką informację, nie możemy do końca jej przetworzyć, co jednak nie znaczy, że nie mamy tu do czynienia z bólem i objawami zewnętrznymi, a więc płaczem, czy też krzykami.
Zaprzeczenie – drugi etap żałoby
Etap drugi jest połączony z pierwszym, ponieważ z powodu szoku wiele osób wypiera informację o stracie. Nie mogą się z nią pogodzić, dlatego wolą nie dopuszczać jej do siebie. Przekłada się to pewne charakterystyczne zachowania, takie jak wyciszenie, czy wręcz wyalienowanie.
Złość – trzeci etap żałoby
W tym momencie fakt straty powoli do nas dochodzi. Staje się ona prawdziwym utrapieniem. Całą sytuację uważamy za niesprawiedliwą – i to niezależnie od tego, czy bliski odszedł z powodu wypadku lub innego nagłego wydarzenia, czy też choroby, która trwała przez dłuższy czas.
Co ważne, w tym momencie pojawić się mogą także uczucia względem własnej osoby. Niektórzy zaczynają się obwiniać i szukać sytuacji, w której powinni zachować się lepiej. Ważne jest wtedy to, aby znaleźć fachową pomoc, ponieważ taki stan może przeobrazić się w ciężką depresję.
Negocjowanie – czwarty etap żałoby
Gdy ból się nasila i nie możemy sobie z nim poradzić, często skupiamy się na negocjacjach z samym/samą sobą. Mają one związek z silną chęcią odstawienia cierpienia i jego zakończenia. To pewnego rodzaju wewnętrzna rozmowa, która niestety w wielu przypadkach przekształca się w szukanie winy w sobie i we własnym zachowaniu.
Depresja – piąty etap żałoby
W ten sposób doszliśmy do najtrudniejszego momentu w trakcie żałoby po stracie bliskiej osoby. Depresja to poważna choroba, którą należy leczyć. Niestety wciąż w naszym społeczeństwie panuje przekonanie, że można sobie z nią poradzić na własną rękę, że po pewnym czasie przemija samoczynnie.
Rzeczywistość bywa jednak bardziej okrutna, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest wizyta u specjalisty. Szczególnie wówczas, gdy depresja nie pozwala normalnie funkcjonować.
Szósty i siódmy etap żałoby – na czym polegają?
W latach 60., 70. i później powyższe 5 etapów żałoby było uznawanych za wiążące. Dopiero później „dodano” kolejne dwa, czyli testowanie i akceptację. Pojawiają się one w ramach walki z depresją i ogólnym przygnębieniem. Najpierw staramy się pogodzić z nową rzeczywistością i znaleźć sposób na dalsze funkcjonowanie (testowanie), by na koniec pogodzić się ze stratą (akceptacja).
Oczywiście 7 etapów żałoby to klasyfikacja w pewnym sensie akademicka. Każda osoba jest inna, przez co żałoba w konkretnych sytuacjach może przebiegać w różny sposób. Kluczowe wydaje się jednak to, że proszenie o pomoc (także tą specjalistyczną) to nic złego. Wręcz przeciwnie – jest to najlepsza metoda, by uporać się z bólem i cierpieniem.